03.03-10.04.2023

Gosia Samborska – „Nie bój nić”

Galeria Przytyk

Haftowanie miłosnych haseł reklamowych – od tego zaczęła się Gosi Samborskiej przygoda z haftem. Pięć lat temu postanowiła połączyć haftowane opisy z aplikacji randkowych z kolorowymi tkaninami. Nieustannie zadziwia ją jak dużo i jednocześnie jak mało można powiedzieć o sobie i o współczesnym świecie w jednym zdaniu. Większość prac prezentowanych na tej wystawie pochodzi właśnie z tego projektu.

Dużo się mówi o zdjęciach, o ocenianiu po wyglądzie, powierzchowności. Ale czy czasem tekst może powiedzieć więcej niż zdjęcia? Czy może – nie mówiąc niby nic – powiedzieć wszystko? Kiedy pierwszy raz trafia się do nowoczesnej aplikacji randkowej, można poczuć się jak produkt na matrymonialnym rynku. Trzeba zrozumieć i odczytać różne kody językowe – te wszystkie 171, ONS, FWB, open-minded, saposexual, oczytać osobowość wyrażoną w ciągu emotikon. Jak przedostać się do skrawka prawdy o człowieku przez nieskończone enumeracje złożone z rzeczowników typu: uśmiech, podróże, sport, surf, design, tattoos, gigs, beer, music, travel, law, crossfit, ciężki rock, metal i benzyna we krwi; outoors, indoors, shoe fetishist, hedonist, nihilist, egoist?

Gosia Samborska znalazła w opisach aplikacji randkowych krótkie, miłosne hasła reklamowe, które postanowiła zacząć haftować. Były to zarówno teksty mężczyzn jak i kobiet, poprosiła też znajomych o podsyłanie ciekawych opisów na które natykali się podczas korzystania z aplikacji. Oto kilka przykładów: „Interesuje mnie komunikacja z dotykaniem”, „Będąc zbyt racjonalna, zgasisz mój zapał w zarodku”, „Spontaniczny, ale bez tatuaży”, „Kiedyś mamy szminką pomalowałem psu usta”, „40% Chandler, 40% Joey, 20% Ross”, „Każdy ma to, na co się odważy”, „Jak się bardzo chce, to można”, „Ja nie szukam. Ja znajduję”. Z wielu haseł, nawet pozornie banalnych można wyczytać bardzo dużo. Były bardzo różne – zabawne, smutne, szowinistyczne, filozoficzne, były cytaty, intelektualne zagadki, seksualne propozycje. Gosię zafascynowała ich skrótowość i wieloznaczność. Takie ”myślenie esencją” i to jaką moc oraz ile informacji niesie ze sobą słowo, zdanie jeśli tylko przyjrzeć mu się uważnie.

Haftować nauczyła ją mama i swoje pierwsze prace wykonywała jeszcze jako dziecko. Po latach wróciła do tego hobby, a kierowała nią chęć robienia czegoś własnymi rękoma.
W hafcie podoba jej się jego delikatność i to, że wymaga czasu. Jak sama mówi: „Haft to dla mnie joga dłoni, forma medytacji w ruchu. To także forma współczesnego aktywizmu, analogowej partyzantki. W świecie przymusu produktywności, tam gdzie liczy się wydajność i szybkość a nie dokładność i głębsze zrozumienie, uwielbiam haft za jego powolne tempo, za naukę cierpliwości i skupienia. Wierzę, że jego wywrotowy potencjał delikatności i empatii jest tym, czego teraz potrzebujemy.”

Gosia Samborska

Artystka-hafciarka. Z wykształcenia humanistka, z zawodu marketingowiec. Studiowała Animację kultury (Wrocław) oraz Wiedzę o kulturze i Filmoznawstwo (UJ). Pochodzi z artystycznej rodziny kowali, ceramików, rzeźbiarzy i malarzy. Przez pięć lat uczyła haftu w krakowskiej Szkole Haftu Złote Rączki. W pracy zawodowej i hafciarskiej łączy słowa, obrazy, ludzi i emocje. Urodzona w 1983 roku, mieszka w Krakowie.

Repty Śląskie

,

TCK w Opatowicach

ul. Pastuszki 9,
42-680 Tarnowskie Góry,
48 608 869 464
Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie.
Kup bilet Kup bilet Kontakt Kontakt